Śledź nas na:



Podwójny wysiłek Abrahama na podstawie lektury Sorena Kierkegaarda Bojaźń i drżenie - problem wiary

Wiara jest pewnością, że Bóg troszczy się o rzeczy najmniejsze"

Taką prawdę na temat wiary wyraził Jarosław Iwaszkiewicz w przedmowie do polskiego wydania książki Sorena Kierkegaarda - "Bojaźń i drżenie".

Wiara bowiem stanowi podstawowy fundament na którym buduje się cały gmach religii nie tylko chrześcijańskiej lecz także innych kultur. Warto także dzisiaj dostrzec ten jeden element gmachu chrześcijaństwa i odkryć na nowo jego cenę i wartość.

Zachodzi jednak pytanie: czy jesteśmy w stanie odkryć ten fundament (wiarę) bez człowieka? Odpowiedź zdaje się być jednoznaczna - nie.

Człowiek staje się być czymś najważniejszym bowiem to do niego nieustannie Bóg kieruje "list wiary" swoich Bożych postanowień, przykazań oraz przymierzy. Następuje swoisty dialog między Bogiem który jest osobowy oraz człowiekiem. Z owego dialogu rodzi się wiara: w "Boga i Bogu_.

Już od czasów starożytnych wielcy filozofowie tj: Platon, Arystoteles, św. Tomasz zwracali wielką uwagę na człowieka. Mówili oni że człowiek to istota rozumna, istota religijna która jest odzwierciedleniem samego Boga. Postać człowieka stała się dla filozofów wielkim i imponującym wyzwaniem.

Wielkim filozofem którego cała działalność skupiała się na człowieku był Soren Kierkegaard zwany także "Sokratesem Kopenhagi_A.1Urodził się w 1813 roku a zmarł w 1855. Całe swoje życie spędził w Kopenhadze, w mieście, które jak na owe czasy było słabo rozwinięte pod względem naukowym i filozoficznym.

Młody Soren z domu rodzinnego wyniósł ponurą religijność i na tymże tle poczucie winy i lęku przed karą Boską. Żył w samotności, bardzo często był jak Sokrates który zatrzymywał ludzi na ulicach i rozmawiał z nimi. Jak już wcześniej powiedziałem, Kierkagaard zajmuje się człowiekiem a przede wszystkim stosunkiem człowieka do Boga. Zagadnienia jakie sobie stawiał wypływały z niepokoju i lęku które on sam doznawał.

Był myślicielem subiektywnym. Wyrażało się to w ogólnym jego przekonaniu, iż należy znaleźć prawdę która będzie prawdą dla niego samego. W tym punkcie następował pewien rozdźwięk pomiędzy mim, a czasami w których tworzył.

Kolejną cechą jego filozofii był pluralizm. Kiedy współczesna mu filozofia dążyła do jedności, oraz systemu jednolitego, on widział wszędzie mnogości i alternatywy. Wiedział bowiem że życie jest ciągłym wyborem pomiędzy dwoma przeciwległymi rozwiązaniami: "albo - albo".

Cała filozofia Sorena Kierkegaarda to wnikliwe studium wnętrza, osobowości człowieka, dlatego też filozofię taką nazwał filozofią egzystencjalną, i stał się tym samym jej twórcą i ojcem.2

Kładł bardzo wielki nacisk na życie człowieka. Uważał, że tylko życie, istnienie dotykalne, uchwytne jest właściwym, godnym przedmiotem docierania. Życie - jak pisał - stanowi dla niego najwyższą wartość. "Człowiek to synteza skończoności i nieskończoności, czasowości i wieczności, konieczności i wolności". I stąd, z tego rozdwojenia (por. Pascal - rozum i serce) pochodzą najgorsze antynomie i konflikty z których on sam nie jest w stanie się uwolnić.

Ale pomimo tego rozdźwięku w człowieku rodzi się chęć wyrwania z istnienia do prawdziwego bytu, z doczesności do wieczności. Wyrazem tego jest religia. Stanowi ona dla człowieka niezbędny element w wydostaniu się w stronę Boga, ale tym samym niesie mu wątpliwość i cierpienie. Każde bowiem zbliżenie się do Boga rodzi w człowieku - "lęk i drżenie" jak mówił Kierkegaard. Kierkegaard rozróżnił dwa rodzaje religijności: religijność "A" oraz religijność "B". Każda z tych religijności ukazuje człowiekowi wieczność. Religijność "A" ukazuje ją jako dalszą perspektywę, natomiast religijność "B" wprowadza nieskończonego Boga w istnienie człowieka, a tym samym potęguje paradoks i męczarnię a także urąga rozumowi co rodzi u człowieka lęk i grozę. Ponadto człowiek pragnie poznać samego siebie a zarazem próbuje ukryć się przed sobą, ukryć swoje dążenia ku wieczności.

I tak w ciągu całego życia, toczy on walkę pomiędzy dwoma dążeniami by wejść we własną głębie oraz by utrzymać na zewnątrz prawdziwy obraz siebie.

Dążenia te powodują, że w zależności od tego które z nich bierze górę, w człowieku wytwarzają się różne typy życia - albo jak je nazwał Kierkegaard - "stadia". Kierkegaard wyróżnił trzy stadia: estetyczne, etyczne oraz religijne.

Ja pragnę zwrócić uwagę na dwa ostatnie ponieważ one dosyć ściśle będą łączyć się z rozważaniem na temat wiary Abrahama, jaka ukazana jest w lekturze " Bojaźń i drżenie_

W dalszej części pracy będę starał się ukazać wiarę biblijnego Abrahama, a następnie odnieść jego postawę, do postawy jaką prezentuje Abraham u Kierkegaarda.

Końcowa część pracy poświęcona będzie odpowiedzi na postawione w tytule pracy pytanie: Na czym polega podwójny wysiłek Abrahama?



Zobacz także