Śledź nas na:



Roger Bacon i empiryzm średniowieczny

Pomimo tego, że Roger Bacon żył w wieku trzynastym, filozofia nauki jaką głosił, wprowadziła jego myśl w czasy, jakie zwykliśmy luźno określać mianem "okresu nowożytnego". Pomimo również tego, że z wprowadzeniem tego okresu nowożytnego w filozofii jest zwykle związane nazwisko Francisa Bacona, który kładł nacisk na eksperyment, to jednak idea ta miała poprzednika w postaci empiryzmu kuzyna Francisa. Poglądy Rogera Bacona, żyjącego trzysta lat wcześniej od swego słynnego potomka, dotyczące metody naukowej mogą być traktowane z grubsza rzecz biorąc jako zwiastun tradycji empirycznej. Wyprzedzając renesansowe i oświeceniowe dążenie w kierunku poprawienia kondycji człowieka, Bacon przyznaje centralne miejsce w wiedzy i filozofii nauki użyteczności i "doświadczeniu". Reagując na większość scholastycznych nacisków na stosowanie metody dedukcyjnej, porzuca poszukiwania dedukcyjnej pewności w nauce. Czyniąc to unika dylematu kartezjańskiego: ma pewność co do relacji idei, jak to ma miejsce w matematyce, natomiast jest sceptyczny w wiedzy empirycznej. Częściowe, aczkolwiek pouczające analizy procedury naukowej i teorii dokonane przez Rogera Bacona, zapoczątkowały tak zwany okres nowożytny w filozoficznych i naukowych dociekaniach. To dzięki niemu, a nie Francisowi dwudziesty wiek wyprowadza "stanowisko krytycyzmu naukowego".

 

I. Bałwochwalstwo

Na początku Opus Majus Bacon wylicza cztery "przeszkody" w osiągnięciu prawdy: podporządkowanie się bezpodstawnym autorytetom, wpływ przyzwyczajeń i ludzi, i próżność, czy dążenie do estymy. Podczas gdy respektował autorytet Ojców Kościoła i Arystotelesa, Bacon odrzucał ich sądy i wnioski. "Zasady ustanowione przez takowe autorytety muszą być sprawdzone na drodze doświadczenia, zanim zostaną ostatecznie zaakceptowane." W ten sposób Roger Bacon wyprzedza ostrzeżenie poczynione przez Francisa, dotyczące idoli teatru. Tak wnikliwy badacz, jak Lewis White Beck, podkreśla fakt, iż Francis wyraził takie niebezpieczeństwo, zaprzeczając jednocześnie, iż uczynił to Roger:

W pierwszej połowie siedemnastego wieku, scholastyka, filozofia Kościoła, otrzymała wyzwania z dwóch stron. [Francis] Bacon (...) sprzeciwił się idolom teatru, które pojmował jako niewolnicze posłuszeństwo dla idei opartych na autorytecie. Aby im zapobiec,  podkreślał ogromne znaczenie nowych obserwacji przyrody i człowieka. Pod tym względem, [Francis] Bacon był empirystą sprzeciwiającym się autorytaryzmowi i pustej logice, albowiem wielu jego przeciwników wierzyło, iż dzięki niej są w stanie ukazać prawdy naukowe i filozoficzne a priori.

Większość spośród tych, którzy umieszczają Francisa Bacona wśród zwiastunów tradycji empirycznej, nie zdaje sobie sprawy z tego, iż toczył on wciąż w siedemnastym wieku walkę zapoczątkowaną przez Rogera w wieku trzynastym.

Odrzucenie autorytetów umożliwia oparcie się na dowodach i obserwacjach. Nowe dowody mogą obalić stare hipotezy. Teorie autorytetów stają się przedmiotem testów i doświadczeń. "(...) elle [autorytety] ne fait rien comprendre, elle fait seulement croire, (...)" Autorytet może jedynie dowieść wiarę w daną ideę, zasugerować hipotezę, jednakże nie może dać weryfikacji, jaką oferuje doświadczenie. Nacisk położony na doświadczenie wytwarza w rzeczywistości nowe pojęcie autorytetu i wiarygodności. Ze względu na nasze zaufanie co do badań naukowych prowadzonych przez innych a także do ich raportów, oraz ze względu na stałą otwartość hipotez na dalsze sprawdzanie, możemy bardziej zdać się na odkrycia i twierdzenia innych badaczy: "Rzeczy, które nie należą do naszej części świata znamy dzięki innym naukowcom, którzy owe rzeczy badają" (podkr. autora).

Podczas gdy zwykłe sposoby myślenia są silniejsze od autorytetów przy obalaniu hipotez, popularne przesądy i zwyczaje są najsilniejsze spośród trzech głównych sił. "Albowiem autorytet jedynie zachęca, zwyczaj przywiązuje, a popularna opinia czyni człowieka zawziętym i utwierdza go w jego zawziętości." Podobnie jak idole jaskini Francisa, Roger podaje zwyczajne wierzenia jako tło dla prawdy. Porównajcie, co na ten temat mieli do powiedzenia kuzyni:

Niechaj wasza Świątobliwość [papież Klemens IV] nie będzie zaskoczony, ani Wasz Autorytet nie uważa tego za rzecz niewłaściwą, jeśli pracuję przeciw popularnym zwyczajom i pospolitym precedensom. Jest to bowiem jedyny sposób aby osiągnąć prawdę i doskonałość.

Francis radzi nam zrobić to samo z naszymi ulubionymi wierzeniami:

Niech każdy studiujący przyrodę przyjmie to za zasadę - cokolwiek jego umysł podaje i rozważa ze szczególną satysfakcją, należy poddać w wątpliwość i to właśnie w ten sposób należy zwrócić większą uwagę na pytania, którymi się zajmujemy, aby nasze zrozumienie było pełne i czyste.

Wprowadzająca nas w błąd natura popularnych bądź pożądanych wierzeń stanowi więc optymalny punkt wyjścia dla obu Baconów.



Zobacz także